3 Sposoby na uratowanie psychoterapii

4 maja 2020 Psychologia

Subtelna sztuka leżenia na kanapie terapeuty gwałtownie się zmniejsza. Psychoterapia, tradycyjny jeden-na-jeden tydzień sesja z terapeutą, jest na recesji od lat, jak coraz więcej psychiatrów i nawet lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej przepisać leki psychotropowe zamiast terapii. Jak widać na powyższym wykresie, między 1998 a 2007 r., wykorzystanie psychoterapii dla osób leczonych w stanach zdrowia psychicznego w USA spadła z prawie 16 procent do 10,5 procent, a wykorzystanie terapii w połączeniu z lekami wzrósł z 40 procent do 32 procent. Dla kontrastu, wskaźniki użycia samych leków wzrosły z 41% do nieco ponad 57%.

Spadek popularności tradycyjnej gadatliwej terapii nie wynika z tego, że nie sprawdza się spotkanie z terapeutą w przypadku depresji lub lęku. W rzeczywistości, dowody wskazują na fakt, że nie działa, bardziej skutecznie i na dłużej niż psychotropowe leki. Brown University profesorowie Brandon Gaudiano i Ivan Miller, którzy redagowali listopadowe wydanie Clinical Psychology Review poświęcone temu tematowi, piszą w recenzji, że "wytyczne dotyczące leczenia psychiatrycznego mają tendencję do bycia stronniczym w kierunku promowania leków i niedoceniania roli psychoterapii jako leczenia pierwszego kontaktu", nawet jeśli badania wskazują, że powinno być.

Jak większość rzeczy w służbie zdrowia, to często sprowadza się do pieniędzy. Autorzy wyjaśniają:

Istnieją silne finansowe czynniki zniechęcające psychiatrów do dostarczania leków w porównaniu z psychoterapiami opartymi na dowodach. Na przykład, psychiatra może wystawić rachunek za farmakoterapię nawet czterem pacjentom (15-minutowe wizyty kontrolne) w porównaniu z jedną godzinną sesją psychoterapii. Nie jest więc zaskoczeniem, że badania pokazują, iż coraz mniej psychiatrów prowadzi psychoterapię. Ponadto, większość pacjentów jest leczona przez lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej, którzy rzadko oferują alternatywy leczenia psychospołecznego.

Więc jak tradycyjna psychologia kliniczna uchroni się przed wyginięciem? Oto kilka (półpoważnych) pomysłów do rozważenia:

1. Go Big

Widzimy, jak potężna może być "Wielka Apteka". Firmy farmaceutyczne mają ogromne zasoby, z których mogą korzystać, lobbując i reklamując swoje leki. Psychoterapia nie ma swojego odpowiednika. "Nie ma żadnej "Wielkiej Psychoterapii" poświęconej rozwijaniu, testowaniu i promowaniu interwencji psychologicznych, tak jak ma to miejsce w przypadku leków", piszą autorzy.

"Nie ma żadnej Dużej Psychoterapii, ale może powinna być. Ale może powinno być. Ktoś dostanie fundraising. Bo z jakimiś dużymi pieniędzmi, mógłbyś:

Zyskaj sobie słodką reklamę

Kiedy obrońcy psychoterapii mają trochę krowy gotówki do zabawy, mogą iść na marketingowy pęd. Duże nazwy leków na depresję jak Zoloft mają słodkie reklamy pełne smutnych, uroczych antropomorficznych grudek, które pop (markowe) pigułki i nagle zacząć widzieć świat w kolorze ponownie. Siedząc w domu na kanapie, mówimy: "aha, ja też tego chcę!", a następnie pośpiesznie zwracamy się do naszych lekarzy o leki.

"Przemysł farmaceutyczny wydaje w Stanach Zjednoczonych 5 miliardów dolarów rocznie na [reklamę bezpośrednią dla konsumentów]", piszą Gaudiano i Miller. Stany Zjednoczone i Nowa Zelandia są jedynymi krajami, które pozwalają na tego typu reklamę medyczną. "Badania sugerują, że prośby pacjentów o określone leki zwiększają ilość otrzymywanych recept i mogą prowadzić do niepotrzebnego lub niewłaściwego leczenia".

Cóż, nadszedł czas, aby zwalczać ogień za pomocą ognia. Terapia może też wyglądać zabawnie w telewizji! Amerykańskie Stowarzyszenie Psychologiczne rozpoczęło kampanię wideo promującą korzyści płynące z psychoterapii. To szorstka riposta dla mentalności szybkich leków. Psychoterapia musi uzyskać sobie kampanię marketingową, i oto jest początek.

3. Drop The Biology Jargon

Przez lata pojawiła się potrzeba wyjaśnienia problemów ze zdrowiem psychicznym w kategoriach biologicznych. Aby zmniejszyć piętno chorób takich jak depresja i schizofrenia, zaburzenia psychiczne są rzucane szeroko jako choroby w mózgu spowodowane brakiem równowagi chemicznej.

Chociaż ważne jest, aby zmniejszyć piętno związane z chorobą psychiczną, to podejście może w rzeczywistości nie działać w ogóle. W rzeczywistości, to może być gorsze rzeczy, jak Guadiano i Miller wyjaśnić:

Nacisk na medykalizację zdrowia psychicznego (tj. propagowanie modelu "choroby") wydaje się, co nie jest zaskakujące, wzmacniać pojęcie "odmienności", która nie jest skuteczna w zmniejszaniu stygmatyzacji i może w rzeczywistości ją zwiększać. Na przykład, biologiczne wyjaśnienia wydają się prowadzić do przypisywania braku samokontroli, niebezpieczeństwa i nieprzewidywalności, wywołując tym samym pragnienie większego dystansu społecznego.

Zamiast tego argumentują, że kampanie te stwarzają wrażenie, że zaburzenia psychiczne można leczyć tylko za pomocą intensywnych terapii, takich jak leki. "Rozmowa" z terapeutą nie brzmi już wystarczająco. Jak wskazuje kolejny artykuł w tym wydaniu Przeglądu Psychologii Klinicznej przez psychologa Brett Deacon wskazuje, ta mentalność rozprzestrzeniła się nawet wśród pracowników służby zdrowia psychicznego:

Broszura [National Institute of Mental Health] na temat OCD z 2009 roku stanowi reprezentatywny przykład. Konsumenci są zachęcani do szukania pomocy u lekarza, który może przepisać leki przeciwdepresyjne, przeciwlękowe i/lub blokujące beta; lekarze mogą również skierować ich na "terapię rozmowy". Promowanie leków jako preferowanej metody leczenia OCD i przenoszenie psychoterapii do statusu leczenia wspomagającego jest zaskakujące, biorąc pod uwagę, że badania sponsorowane przez NIMH wykazały, że forma "talk therapy", znana jako zapobieganie narażeniu i reakcji, jest bardziej skuteczna niż farmakoterapia w leczeniu dorosłych z tym zaburzeniem.

Porada diakona? Przestań szukać redukcjonistycznego, czysto biologicznego wyjaśnienia dla zjawiska psychologicznego. "Nie można oczekiwać, że którekolwiek z tych wyjaśnień (np. zaburzenia neuroprzekaźników, nieracjonalne myślenie, urazy z dzieciństwa) w pełni wyjaśnią zaburzenia psychiczne" - pisze Deacon'. "Żadna część modelu biopsychospołecznego nie ma monopolu na prawdę."

4 maja 2020 Psychologia